he he... jak wygrywał małysz to nie było narzekania na wiatr a skoki to byl najfajniejszy sport na swiecie. teraz do was dociera ze ta dyscyplina to ułomne dziecko w rodzinie. Kocha się miłością bezwarunkową ale też kocha się jak matka syna idiotę - tylko dlatego ze to syn.
dzisiejszy konkurs to parodia - to fakt ale największą parodia są ci wszyscy kacykowie z fis w typie hofera i tepesa którzy organizują i prowadzą mistrzostwa swiata na takich skoczniach.
jak mozna rozdawać medale w konkurencji w zależnosci od wiatru. ni nie potrafię tego zrozumieć. są konkursy gdzie nie wieje i wszystko jest ok... dziś to jest parodia skoków narciarskich - i to gdzie? na mistrzostwach.
Niech ciągna losy przed konkursem i będzie po sprawie - po co ludziom głowy zawracać czymś co ze sportem ma niewiele wspólnego. szkoda czasu i kasy