Od wtorku już czekam na lot powrotny do Polski. W poniedziałek Jubilo 翻訳 - Od wtorku już czekam na lot powrotny do Polski. W poniedziałek Jubilo 日本語言う方法

Od wtorku już czekam na lot powrotn

Od wtorku już czekam na lot powrotny do Polski. W poniedziałek Jubilo awansowało do J1, atmosfera na meczu w Oicie była nieziemska, a samo spotkanie trzymało w napięciu aż do ostatnich minut, bo to właśnie w doliczonym czasie gry Yuki strzelił gola decydującego o awansie. I tak od środy, w którą było jeszcze spotkanie z kibicami na stadionie, siedzimy i czekamy na lot do domu. W ramach urozmaicenia czasu wybraliśmy się dzisiaj na wycieczkę. Radek od dawien dawna mówił, że przed powrotem musimy jeszcze wybrać się na Fuji i nam tego nie odpuści. Wykorzystując więc maksymalnie dzisiejszy dzień udało nam się zaliczyć Safari, punkt widokowy na Fuji przy jeziorze Tanuki i wodospady Shiraito. Aparatu prawie wcale nie wypuszczałam z rąk, bo widoki zapierały dzisiaj dech w piersiach od samego wyjścia z mieszkania, gdyż już z otwartego korytarza, który prowadzi od wind pod naszą furtkę widać było tę niezwykłą górę.

Cała jej niezwykłość polega na tym, że bardzo rzadko ją widać. Musi być naprawdę dobra pogoda i widoczność, żeby zobaczyć tego kolosa. Fuji to najwyższy szczyt w Japonii, liczy 3776 m n.p.m., a za razem czynny stratowulkan, którego erupcja ostatni raz wystąpiła w 1707 roku. Było to efektem silnego trzęsienia ziemi, dlatego też po tym z 2011 roku świat zwrócił po raz kolejny szczególną uwagę na tą górę spodziewając się kolejnego wybuchu, do którego jednak nie doszło. Rozmawiając jeszcze kilka dni temu przyszedł nam do głowy szalony pomysł żeby wejść na samą górę, ale może i na nasze szczęście, sezon na wspinaczkę jest w lipcu i sierpniu. Do poziomu 2400 metrów wjechać można asfaltową drogą, jednak ostatnie 1400 metrów trzeba pokonać już pieszo. Do 1868 roku, ze względu na bardzo duże znaczenie Fuji w religii shinto, jest to dla wyznawców tej religii święta góra, kobiety miały zakaz wstępu na szczyt wulkanu. Po drodze na wierzchołek wchodzi się na różne gome, czyli poziomy. Pierwszy z nich jest na 1405 m n.p.m., a na przykład piąty na 2305 m i to tam właśnie dociera większość turystów. Wejście na tę wysokość zajmuje około 5 godzin i możliwe jest jednym z kilku dostępnych szlaków. Powyżej piątego poziomu są już tylko 2 szlaki- północny i południowy, które na ósmym poziomie łączą się w jeden. Wejście na szczyt z piątego poziomu zajmuje kolejne 5-6 godzin. Turyści, głównie obcokrajowcy, wyruszają na górę około 23 by zobaczyć wschód słońca, który latem nastaje o 5 rano. Na szczycie znajduje się obserwatorium meteorologiczne, a wierzchołek góry przez większość roku pokrywa czapa śniegu, dzięki czemu Fuji zawsze wygląda nie tylko doniośle, ale i po prostu pięknie. O ile w ogóle da się zobaczyć, a nie chowa się za chmurami, jak przez 95% czasu

naprawdę nam się udało i od samego początku, w zasadzie przez całą drogę mogliśmy podziwiać ten jeden z symboli Japonii, co zaowocowało dziesiątkami zdjęć Najlepsze jest to, że połowę z tych 120 km, które mieliśmy dzisiaj do pokonania wielokrotnie przejeżdżaliśmy w drodze do Yaizu, ale wtedy Fuji po prostu nie było widać. Wydawało się jakby najzwyczajniej w świecie za niższymi górami już nie było nic poza pustą przestrzenią, a tu dzisiaj taka niespodzianka i widoki.

Pierwszym punktem naszej wycieczki był Park Fuji Safari. Jest to coś pomiędzy zoo, a parkiem przyrody na południowym zboczu Fuji. Zwiedzać go można na 4 sposoby. Najpierw przy wjeździe kupuje się bilet wstępu. Osoby dorosłe muszą uiścić 2700 jenów, żeby wejść na teren parku. Następnie mamy wybór- albo jeździmy po safari swoim samochodem, ale obowiązuje wtedy bezwzględny zakaz otwierania szyb i wychodzenia z auta, natomiast zwiedzamy sobie w swoim tempie; albo wsiadamy do specjalnego autobusu w kształcie jednego z dzikich zwierząt, który ma w oknach kraty i przygotowane przekąski, którymi można po drodze karmić zwierzęta, albo wypożyczamy pomalowanego w paski zebry 7-osobowego SUV-a, w którym również zamontowane są w oknach kraty i przygotowane przekąski dla roślinożernych zwierząt, albo w okresie od kwietnia do listopada wybieramy się na 2,5 godzinną pieszą wycieczkę specjalnie przygotowanym tunelem. Zwiedzanie autobusem to dodatkowy koszt 1400 jenów, wypożyczenie SUVa to 5000 jenów, a spacer tunelem kosztuje 500 jenów. My zdecydowaliśmy się pojechać swoim autem. Poza tym, że świeciło słońce, to nie było dzisiaj zbyt ciepło, zresztą nie chcieliśmy się tłoczyć w autobusie, a o tym, że wypożyczenie SUVa, kosztuje tylko 5000 jenów dowiedzieliśmy się z broszurki będąc już na środku trasy. Muszę jednak powiedzieć, że taka forma zdecydowanie wszystkim wystarczyła, było wygodnie, spędzaliśmy przy każdym zwierzęciu tyle czasu ile chcieliśmy, a one i tak chodziły między wszystkimi pojazdami, więc można było je zobaczyć dosłownie z odległości nawet jednego metra. Wycieczka zaczyna się od podjechania pod bramę jak w Jurassic Parku

wjeżdża, zamyka się za nimi jedna brama, a po chwili otwiera druga. Na początku wjechaliśmy w strefę z niedźwiedziami, kolejne były lwy, a później tygrysy. Chłopaki od początku mówili mi, że te zwierzęta muszą być czymś faszerowane, że są takie spokojne i wyglądają na otumanione. Większość z nich leżała, niektóre przechadzały się między samochodami, ale ich zdaniem właściciele parku nie mogliby sobie pozwolić na to żeby te jakby nie patrzeć dzikie zwierzęta, nagle zaatakowały któreś z aut, w związku z czym prawdopodobnie dorzucają im coś do karmy. Osobiście wolę w to nie wierzyć… Choć jak wjechaliśmy w strefę ze słoniami, to muszę przyznać, że zachowywały się dość dziwnie, bujając się w kółko do przodu i do tyłu bądź spacerując w miejscu. Po słoniach przyszedł jeszcze czas na pełne życia gepardy, a później już same zwierzęta roślinożerne- nosorożce, żyrafy, zebry, antylopy, kozice, lamy, wielbłądy i wiele innych. Te żyły już sobie razem w jednej strefie, wspólnie jedząc i koegzystując ze sobą. W ostatniej części żyły kolejne roślinożerne zwierzęta, ale w połączeniu z tymi górskimi- bizonami amerykańskimi, muflonami, tarami himalajskimi, arui, jeleniami kanadyjskimi i danielami. Poza zamkniętą częścią parku, po której poruszać się można głównie pojazdami jest jeszcze część otwarta, przypominająca normalne zoo. Różnicą jest jednak to, że do wielu zagród ze zwierzętami można wchodzić i karmić je przygotowanym jedzeniem. Jest ono dodatkowo płatne i zwykle kosztowało 50 jenów za miseczkę z kilkoma smakołykami. Tym sposobem mogłam pogłaskać i nakarmić alpaka, małpki sajmiri, czerwonego kangura, kapibarę, potrzymać śpiącego pancernika, czy pobawić się ze zwykłym królikiem czy świnką morską. W zagrodach były też hipopotamy, leopardy, czerwone pandy, lemury, likaony (afrykańskie dzikie psy) i wiele innych. Najdziwniejsze dla nas było to, że np. do kangurów można było podejść za darmo, pogłaskać, pobawić się itp., to samo na przykład z alpakiem. Żeby jednak wejść do domku ze zwykłymi psami, kotami albo królikami trzeba było zapłacić dodatkowe 500 jenów. Nie było tam żadnych specjalnych gatunków zwierząt, zwykłe takie jak mamy w domach. Co najlepsze- korzystało z tych miejsc mnóstwo Japończyków. Osoby, które mnie znają wiedzą, że kocham, uwielbiam, ubóstwiam zwierzęta i mogłabym z nimi spędzać cały wolny czas, a pójście do zoo jest jedną z lepszych rozrywek, dlatego dla mnie dzień nie mógł zacząć się lepiej Tym bardziej, że poza wspomnianymi wcześniej słoniami, wszystkie zwierzęta wyglądały na bardzo zadbane, czyste i zdrowe- nie to, co w wielu innych zoo, gdy dzikie zwierzęta trzymane są w klatkach, a nie na zaaranżowanej wolności.

Podczas naszego pobytu na Safari zdarzyło się jednak coś, czego się nie spodziewaliśmy. Po wizycie w parku mieliśmy jechać nad jezioro Yamanakako, gdzie znajduje się jeden z najlepszych punktów widokowych na Fuji. Niestety góra postanowiła się schować za chmurami… Trochę zrezygnowani i smutni, że nie udało nam się zobaczyć tego pięknego miejsca stwierdziliśmy, że jadąc już w stronę Iwaty podjedziemy nad wodospad Shiroito. Po drodze okazało się jednak, że chmury były tylko po jednej stronie góry, za to po drugiej dalej pięknie było ją widać. Nie chcąc po raz kolejny zmarnować momentu, w którym Fuji wyszło zza chmur udaliśmy się nad jezioro Tanuki. Znajduje się ono w mieście Fujinomiya i jest częścią Parku Narodowego Fuji-Hakone-Izu. Widok, który tam zastaliśmy był nieziemski. Naprawdę. Po trochu oddają go zdjęcia poniżej, ale ciężko jest opisać słowami tak piękny zakątek ziemi. Potężne, ośnieżone Fuji, które hipnotyzuje i nie da się od niego oderwać wzroku. Ma ono w sobie coś takiego, że można na nie patrzeć i patrzeć i patrzeć i nawet widząc je po raz dziesiąty czy dwudziesty, dalej robi ogromne wrażenie. Nie spodziewając się już niczego ładniejszego niż to, co zobaczyliśmy podjechaliśmy na koniec pod wodospad Shiraito. Ale się pomyliliśmy… Kolejne cudne miejsce, z punktem widokowym na Fuji, rozpościerającym się nad kolorowymi, jesiennymi drzewami, a pod nimi dziesiątki strumieni wody. Mająca 150 metrów szerokości kaskada tworzy jeden ze 100 najpiękniejszych wodospadów w Japonii. Płynąca woda pochodzi z topniejącego wiosną i latem śniegu leżącego na Fuji. Niedaleko wodospadu Shiraito, znajduje się kolejny, tym razem mający 25 metrów wysokości Otodome Falls. Oba te miejsca są jak z bajki. Nam cały ten obrazek dopełniały jeszcze jesienne drzewa, które możecie podziwiać na zdjęciach w galerii pod wpisem.
0/5000
ソース言語: -
ターゲット言語: -
結果 (日本語) 1: [コピー]
コピーしました!
火曜日は、既にポーランドに帰りの飛行機を待っています。月曜日に、ジュビロ移動、J1 のトップ、この世の Oicie の試合で雰囲気でした、ロスタイム由紀を決めた決定的なプロモーションだったのでサスペンスで会議が最後の最後まで続けた。そして、水曜日、彼はまだスタジアムでサポーター会議だった、私たち座るし、フライト家を待ちます。さまざまな時間内で我々 は旅行を今日取った。ラデクは、太古の戻る前に私達がまだ富士に行き、我々 は許していないと述べた。今日まで我々 はサファリ、田貫湖、白糸の滝、富士観を含めることができたので使用してください。カメラ、手で wypuszczałam ほとんど今日 zapierały ビュー、干潟の出口から息をのむためとして私達のドアの下で風から、オープンの通路で見ることができるこの驚くべきトップ。Cała jej niezwykłość polega na tym, że bardzo rzadko ją widać. Musi być naprawdę dobra pogoda i widoczność, żeby zobaczyć tego kolosa. Fuji to najwyższy szczyt w Japonii, liczy 3776 m n.p.m., a za razem czynny stratowulkan, którego erupcja ostatni raz wystąpiła w 1707 roku. Było to efektem silnego trzęsienia ziemi, dlatego też po tym z 2011 roku świat zwrócił po raz kolejny szczególną uwagę na tą górę spodziewając się kolejnego wybuchu, do którego jednak nie doszło. Rozmawiając jeszcze kilka dni temu przyszedł nam do głowy szalony pomysł żeby wejść na samą górę, ale może i na nasze szczęście, sezon na wspinaczkę jest w lipcu i sierpniu. Do poziomu 2400 metrów wjechać można asfaltową drogą, jednak ostatnie 1400 metrów trzeba pokonać już pieszo. Do 1868 roku, ze względu na bardzo duże znaczenie Fuji w religii shinto, jest to dla wyznawców tej religii święta góra, kobiety miały zakaz wstępu na szczyt wulkanu. Po drodze na wierzchołek wchodzi się na różne gome, czyli poziomy. Pierwszy z nich jest na 1405 m n.p.m., a na przykład piąty na 2305 m i to tam właśnie dociera większość turystów. Wejście na tę wysokość zajmuje około 5 godzin i możliwe jest jednym z kilku dostępnych szlaków. Powyżej piątego poziomu są już tylko 2 szlaki- północny i południowy, które na ósmym poziomie łączą się w jeden. Wejście na szczyt z piątego poziomu zajmuje kolejne 5-6 godzin. Turyści, głównie obcokrajowcy, wyruszają na górę około 23 by zobaczyć wschód słońca, który latem nastaje o 5 rano. Na szczycie znajduje się obserwatorium meteorologiczne, a wierzchołek góry przez większość roku pokrywa czapa śniegu, dzięki czemu Fuji zawsze wygląda nie tylko doniośle, ale i po prostu pięknie. O ile w ogóle da się zobaczyć, a nie chowa się za chmurami, jak przez 95% czasunaprawdę nam się udało i od samego początku, w zasadzie przez całą drogę mogliśmy podziwiać ten jeden z symboli Japonii, co zaowocowało dziesiątkami zdjęć Najlepsze jest to, że połowę z tych 120 km, które mieliśmy dzisiaj do pokonania wielokrotnie przejeżdżaliśmy w drodze do Yaizu, ale wtedy Fuji po prostu nie było widać. Wydawało się jakby najzwyczajniej w świecie za niższymi górami już nie było nic poza pustą przestrzenią, a tu dzisiaj taka niespodzianka i widoki.Pierwszym punktem naszej wycieczki był Park Fuji Safari. Jest to coś pomiędzy zoo, a parkiem przyrody na południowym zboczu Fuji. Zwiedzać go można na 4 sposoby. Najpierw przy wjeździe kupuje się bilet wstępu. Osoby dorosłe muszą uiścić 2700 jenów, żeby wejść na teren parku. Następnie mamy wybór- albo jeździmy po safari swoim samochodem, ale obowiązuje wtedy bezwzględny zakaz otwierania szyb i wychodzenia z auta, natomiast zwiedzamy sobie w swoim tempie; albo wsiadamy do specjalnego autobusu w kształcie jednego z dzikich zwierząt, który ma w oknach kraty i przygotowane przekąski, którymi można po drodze karmić zwierzęta, albo wypożyczamy pomalowanego w paski zebry 7-osobowego SUV-a, w którym również zamontowane są w oknach kraty i przygotowane przekąski dla roślinożernych zwierząt, albo w okresie od kwietnia do listopada wybieramy się na 2,5 godzinną pieszą wycieczkę specjalnie przygotowanym tunelem. Zwiedzanie autobusem to dodatkowy koszt 1400 jenów, wypożyczenie SUVa to 5000 jenów, a spacer tunelem kosztuje 500 jenów. My zdecydowaliśmy się pojechać swoim autem. Poza tym, że świeciło słońce, to nie było dzisiaj zbyt ciepło, zresztą nie chcieliśmy się tłoczyć w autobusie, a o tym, że wypożyczenie SUVa, kosztuje tylko 5000 jenów dowiedzieliśmy się z broszurki będąc już na środku trasy. Muszę jednak powiedzieć, że taka forma zdecydowanie wszystkim wystarczyła, było wygodnie, spędzaliśmy przy każdym zwierzęciu tyle czasu ile chcieliśmy, a one i tak chodziły między wszystkimi pojazdami, więc można było je zobaczyć dosłownie z odległości nawet jednego metra. Wycieczka zaczyna się od podjechania pod bramę jak w Jurassic Parku
wjeżdża, zamyka się za nimi jedna brama, a po chwili otwiera druga. Na początku wjechaliśmy w strefę z niedźwiedziami, kolejne były lwy, a później tygrysy. Chłopaki od początku mówili mi, że te zwierzęta muszą być czymś faszerowane, że są takie spokojne i wyglądają na otumanione. Większość z nich leżała, niektóre przechadzały się między samochodami, ale ich zdaniem właściciele parku nie mogliby sobie pozwolić na to żeby te jakby nie patrzeć dzikie zwierzęta, nagle zaatakowały któreś z aut, w związku z czym prawdopodobnie dorzucają im coś do karmy. Osobiście wolę w to nie wierzyć… Choć jak wjechaliśmy w strefę ze słoniami, to muszę przyznać, że zachowywały się dość dziwnie, bujając się w kółko do przodu i do tyłu bądź spacerując w miejscu. Po słoniach przyszedł jeszcze czas na pełne życia gepardy, a później już same zwierzęta roślinożerne- nosorożce, żyrafy, zebry, antylopy, kozice, lamy, wielbłądy i wiele innych. Te żyły już sobie razem w jednej strefie, wspólnie jedząc i koegzystując ze sobą. W ostatniej części żyły kolejne roślinożerne zwierzęta, ale w połączeniu z tymi górskimi- bizonami amerykańskimi, muflonami, tarami himalajskimi, arui, jeleniami kanadyjskimi i danielami. Poza zamkniętą częścią parku, po której poruszać się można głównie pojazdami jest jeszcze część otwarta, przypominająca normalne zoo. Różnicą jest jednak to, że do wielu zagród ze zwierzętami można wchodzić i karmić je przygotowanym jedzeniem. Jest ono dodatkowo płatne i zwykle kosztowało 50 jenów za miseczkę z kilkoma smakołykami. Tym sposobem mogłam pogłaskać i nakarmić alpaka, małpki sajmiri, czerwonego kangura, kapibarę, potrzymać śpiącego pancernika, czy pobawić się ze zwykłym królikiem czy świnką morską. W zagrodach były też hipopotamy, leopardy, czerwone pandy, lemury, likaony (afrykańskie dzikie psy) i wiele innych. Najdziwniejsze dla nas było to, że np. do kangurów można było podejść za darmo, pogłaskać, pobawić się itp., to samo na przykład z alpakiem. Żeby jednak wejść do domku ze zwykłymi psami, kotami albo królikami trzeba było zapłacić dodatkowe 500 jenów. Nie było tam żadnych specjalnych gatunków zwierząt, zwykłe takie jak mamy w domach. Co najlepsze- korzystało z tych miejsc mnóstwo Japończyków. Osoby, które mnie znają wiedzą, że kocham, uwielbiam, ubóstwiam zwierzęta i mogłabym z nimi spędzać cały wolny czas, a pójście do zoo jest jedną z lepszych rozrywek, dlatego dla mnie dzień nie mógł zacząć się lepiej Tym bardziej, że poza wspomnianymi wcześniej słoniami, wszystkie zwierzęta wyglądały na bardzo zadbane, czyste i zdrowe- nie to, co w wielu innych zoo, gdy dzikie zwierzęta trzymane są w klatkach, a nie na zaaranżowanej wolności.

Podczas naszego pobytu na Safari zdarzyło się jednak coś, czego się nie spodziewaliśmy. Po wizycie w parku mieliśmy jechać nad jezioro Yamanakako, gdzie znajduje się jeden z najlepszych punktów widokowych na Fuji. Niestety góra postanowiła się schować za chmurami… Trochę zrezygnowani i smutni, że nie udało nam się zobaczyć tego pięknego miejsca stwierdziliśmy, że jadąc już w stronę Iwaty podjedziemy nad wodospad Shiroito. Po drodze okazało się jednak, że chmury były tylko po jednej stronie góry, za to po drugiej dalej pięknie było ją widać. Nie chcąc po raz kolejny zmarnować momentu, w którym Fuji wyszło zza chmur udaliśmy się nad jezioro Tanuki. Znajduje się ono w mieście Fujinomiya i jest częścią Parku Narodowego Fuji-Hakone-Izu. Widok, który tam zastaliśmy był nieziemski. Naprawdę. Po trochu oddają go zdjęcia poniżej, ale ciężko jest opisać słowami tak piękny zakątek ziemi. Potężne, ośnieżone Fuji, które hipnotyzuje i nie da się od niego oderwać wzroku. Ma ono w sobie coś takiego, że można na nie patrzeć i patrzeć i patrzeć i nawet widząc je po raz dziesiąty czy dwudziesty, dalej robi ogromne wrażenie. Nie spodziewając się już niczego ładniejszego niż to, co zobaczyliśmy podjechaliśmy na koniec pod wodospad Shiraito. Ale się pomyliliśmy… Kolejne cudne miejsce, z punktem widokowym na Fuji, rozpościerającym się nad kolorowymi, jesiennymi drzewami, a pod nimi dziesiątki strumieni wody. Mająca 150 metrów szerokości kaskada tworzy jeden ze 100 najpiękniejszych wodospadów w Japonii. Płynąca woda pochodzi z topniejącego wiosną i latem śniegu leżącego na Fuji. Niedaleko wodospadu Shiraito, znajduje się kolejny, tym razem mający 25 metrów wysokości Otodome Falls. Oba te miejsca są jak z bajki. Nam cały ten obrazek dopełniały jeszcze jesienne drzewa, które możecie podziwiać na zdjęciach w galerii pod wpisem.
翻訳されて、しばらくお待ちください..
結果 (日本語) 2:[コピー]
コピーしました!
火曜日から私はポーランドへの帰りの飛行機を楽しみにしています。J1に昇格月曜日ジュビロで、Oicieで試合の雰囲気は不気味だった、それはロスタイムにゆきがプロモーションのために決定的な得点されているため、会議自体は、最後の最後まで、サスペンスで開催されました。だから水曜日に、その中では、まだ、スタジアムでファンと会う座って、飛行家のために待っていました。時間の様々な範囲内で、我々は今日のツアーに行ってきました。ラデクは長いリターンの前に我々はまだ富士山に行く必要があると我々は許さないと言われています。そう、今日まで使用して、我々は田貫湖や滝白糸で富士のSafariの視点を含めることができました。ビューはマンションの出口から息をのむ今日zapierałyとしてカメラがほとんど。私たちのゲート下の風からリードすでに開いて廊下のようにあなたがこの特別な山を見ることができ、手を放していない実際にはその独自の嘘のすべての非常にまれていますそれを見ることができます。それは、この巨人を見て本当に良い天気と可視性でなければなりません。富士山は、日本で最も高い山である最後の噴火1707年に発生した海面と時間を再びアクティブ成層火山、上記の3776メートルで構成されています。これは、2011年の世界の後に再び実現しなかった別の爆発を、期待してこの山に注目を集めた理由である、強い地震によるものでした。数日前に話すことのトップに行くためにクレイジーなアイデアを気にするようになった、多分7月と8月に登山シーズンで私達の運。2400メートルのレベルにアスファルト道路で行くことができますが、最後の1400メートルは徒歩ですでに克服されなければなりません。1868年まで、神道において非常に重要富士のため、それはこの宗教の神聖な山の信者のためであり、女性が火山から禁止されました。頂上に向かう途中異なる込め、またはレベルで提供されます。これらの最初のものは2305年に、それは観光客の大多数に達することがあったことを私の第五の海抜1405メートルであり、例えば。この高さへの入り口は約5時間を取り、いくつかの利用可能な経路のいずれかになります。第五のレベルを超えて、彼らは今だけ2 szlaki-北と南、その第8レベルで一つにマージされています。第5階層の最上部への入り口は別の5~6時間かかります。観光客、ほとんどの外国人は、約5午前中の夏のセットで日の出を見るために約23のトップをオフに設定します。上部には気象観測所、富士は常にだけで報告されていないように見え作る積雪キャップのほとんどの山の頂が、単純に美しいがあります。時間の95%として、むしろ雲の後ろに隠れよりも、見ることがあっても可能ではあるが、我々は最良の部分がある写真の数十をもたらした、日本のシンボルのひとつを鑑賞することができました基本的に全体の方法、私たちは本当にやった、と非常に最初から私たちは焼津に向かう途中で渡された何回を克服するために、今日あったが、その後、富士は単純に見ることができなかった120キロの半分。それは低い山は空きスペースが、何も、そして今日ここに、このような驚きをとビュー行われていない、単にのための世界かのように見えた。私たちの旅の最初のポイントは、富士サファリパークでした。これは、富士の南斜面上の動物園や自然公園の間のものです。あなたは、4つの方法で彼を訪問することができます。まず、チケットを買うの入り口に。大人は公園に行くために2700円を支払わなければなりません。その後、我々は選挙を持っているか、彼の車でサファリに行くが、その後、絶対的な禁止は、窓や車の出口を開くために適用され、私たちは自分のペースでお互いを訪問。または、あなたが道に沿って、またバーのウィンドウに搭載されている7人乗りSUV、およびゼブラストライプ状に描かれた動物、または家賃を供給することができ、バー、準備スナックのウィンドウに持っている野生動物の一つの形をしたシャトルバス、に乗ります草食動物のための軽食を用意し、または4月から11月までの期間に、我々は特別に用意トンネルの2.5時間のウォーキングツアーを選択します。バスで観光ツアーはSUVを借りることは5000円で、トンネル費500円歩く、1400円の追加費用です。私たちは彼の車で行くことにしました。太陽が輝いていたという事実に加えて、今日は暑すぎなかったし、バスに押したかっないが、実はそのレンタルSUVについて、コストだけで5000円は、経路の途中で既にされて冊子を知りました。私は間違いなく、すべての十分なこの種のことを言わなければならない、快適各動物で、我々が望んでいたように多くの時間を費やした、と彼らは文字通り1メートルほど近くに見ることができるように、彼らはまだ、すべての車両の中で歩きました。ジュラシックパークのようにツアーは、ゲートで尾板で始まり、入る一つの扉の後ろに閉じて、しばらくした後に別のものを開きます。初めに、私たちは別の元ライオンズとトラ以降では、クマとのゾーンに行きました。初めから人はこれらの動物が静かで、だまさ見える詰めものでなければならないことを私に言いました。置くそれらのほとんどは、いくつかの車の間を歩いたが、彼らは、彼らは野生動物のようには見えませんので、公園の所有者はそれを余裕がなかったと信じて、突然車のいずれかを攻撃し、したがって、おそらく彼らにカルマに何かをdorzucają。個人的に、私は、あるが...それを信じたくない私たちは象とゾーンに運転したとして、私はそれを前後輪の中にスイングや場所に歩いて、むしろ妙に行儀認めなければなりません。ゾウは、まだ完全なライフチーターのための時間を持って来て、後で同じ動物roślinożerne-サイ、キリン、シマウマ、カモシカ、ヤギ、ラマ、ラクダや他の多くの後。これらの静脈は一緒に食べると、互いに共存し、一つの領域に一緒に自分自身を持っています。静脈より草食動物の最後の部分ではなく、górskimi-アメリカバイソン、mouflons、taramiヒマラヤ、arui、カナダとダマジカと組み合わせて用いることができます。公園の閉鎖部分に加え、その後あなたは、通常の動物園に似ている、主にそれはまだいくつか開いている車を移動することができます。違いは、しかし、動物と多くの農家が来て、彼らに準備された食糧を供給することができるということです。これは、追加的に支払い、通常は数お菓子と鉢あたり50円のコストです。その方法は、私がストロークすることができ、供給されたアルパカ、サルコモンリスザル、アカカンガルー、カピバラは、戦艦を眠ったまま、または正常ウサギやモルモットと遊びます。ペンはまた、カバ、ヒョウ、レッサーパンダ、キツネザル、野生の犬(アフリカの野生の犬)、および他の多くのでした。私たちのために奇妙なことは、例えば、ということでした。カンガルーに例のアルパカのために、同じように自由に、愛撫、遊びなどを登ることができます。しかし、通常の犬、猫やウサギと一緒に家に入るためには、余分な500円を支払わなければなりませんでした。私たちは家にあるような普通の動物、の特別な種がありませんでした。何najlepsze-これらの場所から、日本の多くの恩恵を受けました。すべての自由な時間を過ごすし、動物園に行くために彼らと私が愛し、私は私が愛することを知っている知っている人は、私は動物を崇拝し、私はできた私のために一日が前述の象のほかに、そのより良いを開始していることができなかった理由である、より良い娯楽の一つであります、すべての動物は、非常に、きちんときれいで、野生動物がケージ内に保持し、自由を画策していないものの多くではない、他の動物園をzdrowe-見えた。サファリでの滞在中に起こったが、我々は期待していなかったもの。公園を訪れた後、私たちは富士で最高の見晴らしの良い点の一つがある湖山中湖に行っていました。残念ながら、山は雲の後ろに隠れることにしました...少し落胆したと悲しい私たちは私が滝Shiroitoオーバー磐田podjedziemyに向けて、今起こっていることを発見、この美しい場所を見ることができなかったこと。道に沿って、それは雲が唯一の山の一方の側にあったこと、しかし、判明したが、他に遠く美しくそれが見えていました。富士田貫湖に行ってきました雲の後ろから出てきたポイントを逃し、再び望んでいません。それは富士宮市に位置し、国立公園富士箱根伊豆の一部です。私たちがこの世の存在がわかったビュー。本当に。少しずつ、彼に以下の画像を与えるが、それは言葉で地球のとても美しいコーナーを説明するのは難しいです。強力な雪をかぶった富士山それは催眠とあなたは彼を離れてあなたの目を取ることはできません。それはあなたが見て、見て、見て、さらには10回目または20、さらに感動のためにそれらを見ていないことができるものですされています。もはや我々は滝の白糸の最後で引き上げ見たものよりもよりよいものを期待していません。しかし、彼はカラフル、秋の木々に延び、富士で見晴らしの良い場所で、間違い...もう一つの素晴らしい場所を作り、水のジェットの数十それらを下に。150メートルカスケードの幅を持つことは、日本で100最も美しい滝の一つを作成します。流れる水は富士で横たわっ春と夏に雪を溶かすから来ています。滝白糸近く、別のは、この時間は25メートルの高otoDom滝で、そこにあります。これらの場所の両方がおとぎ話のようなものです。私たちはあなたのギャラリーリストで写真を鑑賞することができます全体像はまだ秋の木々を、完了しました。









翻訳されて、しばらくお待ちください..
結果 (日本語) 3:[コピー]
コピーしました!
ポーランドへのフライトを待っているのです。j 1に上昇する月曜日のジュビロ、oicieでゲームの雰囲気は驚くべきものだった、との会議を開催したサスペンスの最後の分まで、それは時間外にあるので、人々はゲームの得点についてゆきあなたの昇進を決定づけた。などの水曜日から、スタジアムでファンとのもう一つの会議だったが、座って、帰りのフライトを待っています。濃縮時間との旅行についての今日。彼はいつも背中の前に、我々はまだ富士を選ぶと我々は、それを行かせたと言われました。今日はとても最大サファリなどを用いて、富士田貫湖と滝白土の景勝地。カメラがほとんどない私の手でwypuszczałzapierałyは、アパートの口から息をのむようなので今日は、我々のゲートの下の風からこの驚くべき山を見に通じる廊下からすでに開業します。すべての意義は非常にまれに見えるという事実であります。本当に良い天気と書式でなければならず、この巨像を見ます。富士は日本一高い山で、3776 m時間の活性stratowulkan、1707年に発生した最後の年に噴火した。強い地震の結果であったが、2011年の世界の後のためにこの山にもう一度特別な注意のためのもう一つの爆発が、起こりませんでした。数日間前に話して、トップへ行くために、狂った考えから来ました、しかし、多分、我々の運、登山シーズンは7月と8月にあります。2400メートルのレベルのアスファルト道路に入ることができる、しかし、敗北をすでに歩いて最後の1400メートル。慶応4年(1868年)、神道においては富士の非常に高い重要性のために。これは、この宗教の神聖な山の支持者のために、女性は、火山の頂上から禁止されました。異なるgome、すなわちレベルに対する滝の先端に向かってます。1405メートルで彼らの最初のもので、例えば、2305 mで第5とがあり、観光客の大部分の高さを入力してください。約5時間と可能であるいくつかの利用可能な路線の一つである。
翻訳されて、しばらくお待ちください..
 
他の言語
翻訳ツールのサポート: アイスランド語, アイルランド語, アゼルバイジャン語, アフリカーンス語, アムハラ語, アラビア語, アルバニア語, アルメニア語, イタリア語, イディッシュ語, イボ語, インドネシア語, ウイグル語, ウェールズ語, ウクライナ語, ウズベク語, ウルドゥ語, エストニア語, エスペラント語, オランダ語, オリヤ語, カザフ語, カタルーニャ語, カンナダ語, ガリシア語, キニヤルワンダ語, キルギス語, ギリシャ語, クメール語, クリンゴン, クルド語, クロアチア語, グジャラト語, コルシカ語, コーサ語, サモア語, ショナ語, シンド語, シンハラ語, ジャワ語, ジョージア(グルジア)語, スウェーデン語, スコットランド ゲール語, スペイン語, スロバキア語, スロベニア語, スワヒリ語, スンダ語, ズールー語, セブアノ語, セルビア語, ソト語, ソマリ語, タイ語, タガログ語, タジク語, タタール語, タミル語, チェコ語, チェワ語, テルグ語, デンマーク語, トルクメン語, トルコ語, ドイツ語, ネパール語, ノルウェー語, ハイチ語, ハウサ語, ハワイ語, ハンガリー語, バスク語, パシュト語, パンジャブ語, ヒンディー語, フィンランド語, フランス語, フリジア語, ブルガリア語, ヘブライ語, ベトナム語, ベラルーシ語, ベンガル語, ペルシャ語, ボスニア語, ポルトガル語, ポーランド語, マオリ語, マケドニア語, マラガシ語, マラヤーラム語, マラーティー語, マルタ語, マレー語, ミャンマー語, モンゴル語, モン語, ヨルバ語, ラオ語, ラテン語, ラトビア語, リトアニア語, ルクセンブルク語, ルーマニア語, ロシア語, 中国語, 日本語, 繁体字中国語, 英語, 言語を検出する, 韓国語, 言語翻訳.

Copyright ©2025 I Love Translation. All reserved.

E-mail: