Polscy siatkarze od soboty są już w Berlinie, gdzie we wtorek rozpocznie się europejski turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich. W niedzielę biało-czerwoni odbyli dwa treningi – rano ćwiczyli w siłowni, po południu mieli zajęcia z piłkami w Max-Schmeling Halle, w której 5 stycznia zmierzą się z Serbami.
– Wszystko jest w najlepszym porządku. Podróż do Berlina odbyliśmy autokarem i po ośmiu godzinach, z przerwą na posiłek, dotarliśmy na miejsce. Warunki w hotelu, w którym zakwaterowano wszystkie ekipy poza Niemcami są dobre, a gospodarze dali nam stół obok naszych przyjaciół ze wschodu. Jakoś tak się składa, że na wielu imprezach wpadamy na Rosjan na stołówkach – śmieje się środkowy reprezentacji Polski Marcin Możdżonek.
REKLAMA
Trenera Stephane’a Antigę mógł zaniepokoić stan zdrowia Rafała Buszka, który podczas ostatniego treningu w 2015 roku – jeszcze w Spale – poczuł ból w plecach. Uraz nie wyglądał na poważny, ale na wszelki wypadek przyjmujący ZAKS-y był oszczędzany podczas treningów. Tym bardziej że inni gracze na tej pozycji też są po „przejściach”. Michał Kubiak miał kłopot z rzepką i dopiero przed Nowym Rokiem wznowił treningi na najwyższych obrotach, a Mateusz Mika co jakiś czas narzeka na ból kolana. Na szczęście Buszek nie odczuwa już żadnych dolegliwości.
– Dzisiaj już normalnie trenował, podobnie jak „Kubi” i „Mikuś”. Na szczęście, nikt nie narzeka na urazy, a jedynie na mróz. W Berlinie jest dość zimno – mówi nam menedżer reprezentacji Polski Mariusz Szyszko. W poniedziałek biało-czerwoni będą trenowali poza Max-Schmeling Halle, do której wrócą dopiero na pierwszy mecz turnieju z Serbami.
結果 (
日本語) 1:
[コピー]コピーしました!
Polscy siatkarze od soboty są już w Berlinie, gdzie we wtorek rozpocznie się europejski turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich. W niedzielę biało-czerwoni odbyli dwa treningi – rano ćwiczyli w siłowni, po południu mieli zajęcia z piłkami w Max-Schmeling Halle, w której 5 stycznia zmierzą się z Serbami. – Wszystko jest w najlepszym porządku. Podróż do Berlina odbyliśmy autokarem i po ośmiu godzinach, z przerwą na posiłek, dotarliśmy na miejsce. Warunki w hotelu, w którym zakwaterowano wszystkie ekipy poza Niemcami są dobre, a gospodarze dali nam stół obok naszych przyjaciół ze wschodu. Jakoś tak się składa, że na wielu imprezach wpadamy na Rosjan na stołówkach – śmieje się środkowy reprezentacji Polski Marcin Możdżonek.REKLAMATrenera Stephane’a Antigę mógł zaniepokoić stan zdrowia Rafała Buszka, który podczas ostatniego treningu w 2015 roku – jeszcze w Spale – poczuł ból w plecach. Uraz nie wyglądał na poważny, ale na wszelki wypadek przyjmujący ZAKS-y był oszczędzany podczas treningów. Tym bardziej że inni gracze na tej pozycji też są po „przejściach”. Michał Kubiak miał kłopot z rzepką i dopiero przed Nowym Rokiem wznowił treningi na najwyższych obrotach, a Mateusz Mika co jakiś czas narzeka na ból kolana. Na szczęście Buszek nie odczuwa już żadnych dolegliwości. -今彼が好きなは、「Kubi」と「Mikuś」、通常。幸いなことに、誰が文句を傷害、霜に対してのみ。ベルリンはかなり冷たいポーランド代表チーム マネージャー マリウシュ ・ Szyszko は言います。月曜日に、白赤に訓練されるマックス ・ シュメリング ハレ外する彼らはセルビア人のトーナメントの最初のマッチで戻ります。
翻訳されて、しばらくお待ちください..
