najpiekniejszy list milosny jaki w zyciu czytalem (i dostalem!)
Moje Szczescie ma jedno imie - DANIELEK!
I chcialabym zebys nareszcie to zrozumial, zrozumial, ze bez Ciebie nie bede szczesliwa. Zamiast wciaz zabierac mi siebie, daj mi choc czesc.
ja jestem cala dla Ciebie. Czy Twoje szczescie, czy choc jedno z jego imion, moze byc [wykroslilem imie]?
Chcialabym napisac 1000 slow wiecej ale nie umiem bo Ty, czuje to, ich juz nie potrzebujesz. Ale nie przestawaj mnie kochac...