Żółto-czarni przystąpią do pojedynku Ligi Mistrzów po ligowej porażce doznanej na terenie mistrza Polski. Trzeba jednak pamiętać, iż w Rzeszowie wystąpili bez dwóch podstawowych przyjmujących i pomimo ich braku byli w stanie postraszyć rywali. Mateusz Mika zmagający się z przeciążeniem kolana nie pojawi się w składzie Lotosu Trefla Gdańsk również w czwartek. Spore szansę na powrót na parkiet ma za to Sebastian Schwarz. Niemca z meczu w Rzeszowie wyeliminowała grypa, jednak już od poniedziałku bierze on czynny udział w treningach drużyny.