Tym razem nota o jeden niższa. Grzegorz nadal dokonywał dobrych wyborów i pewnie prowadził grę zespołu, ale przy dobrym przyjęciu (62% z całym spotkaniu), dokładność niektórych wystaw pozostawiała sporo do życzenia. Na plus na pewno działa dobra współpraca z Kłosem, który tym razem był jednym z liderów.