Powrót Michała Winiarskiego był jednym z ważniejszych wydarzeń spotkania PGE Skry Bełchatów z włoskim Cucine Lube Civitanova. "Trenuję od dziesięciu dni. Pierwszy tydzień był bardzo ciężki jeśli chodzi o pracę fizyczną, natomiast mogłem już odbijać piłki, bo wcześniej nie mogłem" - powiedział po tym spotkaniu zmagający się z poważnym urazem kręgosłupa przyjmujący Skry.