Proste pytanie – na ile radzisz sobie z normalnym życiem?
Japonia to jedno z fajniejszych miejsc do życia. Nie jest tak, że wracam z treningu i czekam na następny. Jest tyle miejsc do zobaczenia, tyle rzeczy do spróbowania… Obrzędy, religia. Można się zamknąć w domu, odpalić PlayStation lub seriale, ale wachlarz możliwości jest ogromny. Wolę to chłonąć. Po przyjeździe sami od razu pytali o Lewandowskiego i Szczęsnego. Znacie się? Jesteście kolegami? Teraz mają otworzyć bezpośrednie połączenie Polski z Japonią, ale Japończycy przy podróżach patrzą przede wszystkim na bezpieczeństwo. Ciągle słyszą, że w Europie zamachy i wyrabiają sobie zdanie. Pamiętam, że przed sezonem mówiło się o wyjeździe na obóz do Turcji, ale – widząc, co się dzieje – wycofali się. Komfort przede wszystkim. Nawet w banalnych sprawach – idą na zakupy, wkładają duże portfele do tylnej kieszeni, wystaje trzy czwarte, wchodzą do sklepu, wrzucają do koszyka i robią zakupy. Sam się przyzwyczaiłem, teraz wracam, wchodzę po warzywa do Auchan i dziesięć minut później: kurwa, gdzie portfel? Na szczęście udało się zablokować karty.
Jak wygląda twój normalny dzień w Japonii? Różni się czymś od Polski?
O dziesiątej zwykle mamy trening. Można wpaść 15 minut wcześniej, ale są też tacy, którzy wpadają o siódmej prosto z łóżka i jedzą śniadanie w klubie. Mamy jednego „księcia Iwaty”, który lubi poimprezować. Przyjeżdża najpóźniej, potem się szybko uczesze, przebierze i gotowy.
Zauważyłem, że w Japonii nie ma problemu, żeby mówić o imprezach – naprawdę tam każdy wychodzi z założenia, że wszystko jest dla ludzi?
Jeżeli widzą, że się starasz i nie przestoisz meczu, to nie ma najmniejszego problemu. Sam się zdziwiłem, gdy gość w wywiadzie powiedział, że pali i pije. Jest singlem, to może i nikt nie będzie miał pretensji. Wiedziałem, że gość ma takie podejście, ale że przyzna to tak open do kamery?! Nie ma w Japonii takiego ciśnienia jak w Polsce. W Ekstraklasie kibice robią świetną atmosferę, ale przegrasz drugi-trzeci i mecz i zaczyna się gorąco. W Japonii wygrasz, jesteś fajny, przegrasz – tak samo. Kiedy nie mogliśmy wygrać czterech meczów u siebie i zaczęły się gwizdy, to chłopaki patrzyli po sobie: o co im chodzi?
Doczekałeś się przyśpiewki na swoją cześć. Złapałeś od razu, o co chodzi?
Po treningach kibice ustawiają się pod linią boczną i mamy obowiązek przejść, zrobić zdjęcie i pogadać. Zaczepia mnie gość i puszcza na telefonie, jak w trójkę z kolegami coś śpiewa. Wydawało mi się, że po japońsku, więc mówię: „fajnie, fajnie, super”. Zbiliśmy piątkę, dałem podpis i poszedłem do bazy. A potem słyszę to na meczu! Wszyscy śpiewają: „Kamiński, idź do niego!”. Potem mi powiedzieli, że puścili do translatora „let’s go, Kamiński” i wyszło coś takiego. Ale to jest fajne! Oni naprawdę się starają, choć czasem wychodzą straszne kwiatki. Nawet listy piszą do mnie po polsku, a potem czytam i nie wiem, o co chodzi. Składnia japońskiego jest zupełnie inna i translator czasem nie złapie. O, albo nie ma bramkarza, tylko coś w stylu stróża. Słowa bardzo nacechowane emocjonalnie. Podchodzi dziennikarz po treningu i pyta: jakich supermocy chcesz użyć w następnym meczu?
To wpływ mangi, anime i tych wszystkich kreskówek typu Dragon Ball?
Chyba tak. Wpadło mi do głowy, że jeżeli mój brat będzie dobrze grał, to będę czerpał z tego energię i będziemy się wzajemnie nakręcać. Co innego miałem powiedzieć? Dużo jest tego Dragon Balla. U nas oglądają to w podstawówce, może w gimnazjum, a tu cały przekrój społeczeństwa. Siedziałem raz ze starszym małżeństwem. Brazylijczyk i Japonka. Z ciekawości zapytałem, czy znają tę bajkę. Tak się ożywili, jakbym poruszył niesamowicie emocjonujący temat i zaczęli wypytywać o kolejne! Z kolei o Yakuzie nic nie powiedzą. Gdy zapytasz o mafię, nawet żartobliwie, to nie wiedzą, o co chodzi. Nikt nic nie wie. Lepiej nie mówić. Sam jednak żadnego niebezpieczeństwa nie odczułem. Nawet gdy Natalia szła do sklepu po 23, bo zabrakło cukru, to nie było problemu.
結果 (
日本語) 1:
[コピー]コピーしました!
Proste pytanie – na ile radzisz sobie z normalnym życiem?Japonia to jedno z fajniejszych miejsc do życia. Nie jest tak, że wracam z treningu i czekam na następny. Jest tyle miejsc do zobaczenia, tyle rzeczy do spróbowania… Obrzędy, religia. Można się zamknąć w domu, odpalić PlayStation lub seriale, ale wachlarz możliwości jest ogromny. Wolę to chłonąć. Po przyjeździe sami od razu pytali o Lewandowskiego i Szczęsnego. Znacie się? Jesteście kolegami? Teraz mają otworzyć bezpośrednie połączenie Polski z Japonią, ale Japończycy przy podróżach patrzą przede wszystkim na bezpieczeństwo. Ciągle słyszą, że w Europie zamachy i wyrabiają sobie zdanie. Pamiętam, że przed sezonem mówiło się o wyjeździe na obóz do Turcji, ale – widząc, co się dzieje – wycofali się. Komfort przede wszystkim. Nawet w banalnych sprawach – idą na zakupy, wkładają duże portfele do tylnej kieszeni, wystaje trzy czwarte, wchodzą do sklepu, wrzucają do koszyka i robią zakupy. Sam się przyzwyczaiłem, teraz wracam, wchodzę po warzywa do Auchan i dziesięć minut później: kurwa, gdzie portfel? Na szczęście udało się zablokować karty.Jak wygląda twój normalny dzień w Japonii? Różni się czymś od Polski?O dziesiątej zwykle mamy trening. Można wpaść 15 minut wcześniej, ale są też tacy, którzy wpadają o siódmej prosto z łóżka i jedzą śniadanie w klubie. Mamy jednego „księcia Iwaty”, który lubi poimprezować. Przyjeżdża najpóźniej, potem się szybko uczesze, przebierze i gotowy.Zauważyłem, że w Japonii nie ma problemu, żeby mówić o imprezach – naprawdę tam każdy wychodzi z założenia, że wszystko jest dla ludzi?Jeżeli widzą, że się starasz i nie przestoisz meczu, to nie ma najmniejszego problemu. Sam się zdziwiłem, gdy gość w wywiadzie powiedział, że pali i pije. Jest singlem, to może i nikt nie będzie miał pretensji. Wiedziałem, że gość ma takie podejście, ale że przyzna to tak open do kamery?! Nie ma w Japonii takiego ciśnienia jak w Polsce. W Ekstraklasie kibice robią świetną atmosferę, ale przegrasz drugi-trzeci i mecz i zaczyna się gorąco. W Japonii wygrasz, jesteś fajny, przegrasz – tak samo. Kiedy nie mogliśmy wygrać czterech meczów u siebie i zaczęły się gwizdy, to chłopaki patrzyli po sobie: o co im chodzi?Doczekałeś się przyśpiewki na swoją cześć. Złapałeś od razu, o co chodzi?訓練の後、ファンに側面ラインの下で設定し、行く、写真やチャットを取る義務があります。私においをフック、3 つの何かを歌う彼の同僚として、あなたの電話で再生されます。私には思えたこと日本語でだから私と言う、「クール、クール、クールな」我々 は、5 つを得た署名を与え、私はデータベースに入った。ゲームでそれを聞く!我々 はすべてを歌う:「カミンスキーは、それために行く!」.彼らは「行こう、カミンスキー」翻訳をできるということ私に言ったそれはこのようなものが出てきたと。しかし、それはクールだ!彼ら本当に懸命に試みるしかし時々 顔ひどい花。リストも英語で私に書くし、私は何が起こっているのかわからない読んで。日本語の構文は完全に異なると翻訳者が時々 キャッチされません。ここでは、またはそこにゴールキーパー、ガーディアンのようなことだけはありません。単語の非常に応答の感情的に。ジャーナリストは、トレーニングの後来て、要求する: 次の試合で使用するどのような超大国?マンガ、アニメ、それらのすべての漫画ドラゴン ボール型の影響か。私はそう思います。私得ることができる私の心、私の弟がよく演奏される、このエネルギーから描きましたし、お互いをツイストしている場合。もう一つ私は言わなければならなかったか。ドラゴン ボールの多くがあります。私たちでこれを見て小学校、多分高校、ここで社会の全体の横断面。一度古い結婚されていたカップルが座っていた。ブラジル人と日本人。好奇心から、私は尋ねた、ご存知この物語。復活、だから、変なふうにスリリングなテーマを提起し、次について彼に質問し始めた!ターンでは、Yakuzie は何も言わない。について尋ねるとき、マフィアも冗談めかして、何が起こっているのか分からない。誰も何も知っていません。話をしないことをお勧めします。ただし、私は、それ自体危険を感じませんでした。場合でも、私は砂糖を使い果たしたために、ナタリアは、店に行き、ない問題だった。
翻訳されて、しばらくお待ちください..