Wybaczcie, zapomniałem.
Gdy wróciłem był już kolor zielony z nimi. Wtedy też kolor zielony ustaliliśmy z Wilczą Watahą. Po jakimś czasie dostałem propozycje zostania akademią Dragon Empire od samego Jacka Szczały, najznakomitszego ze znanych mi wojowników :) zgodziliśmy się jako sojusz i przeszedłem do DE właśnie w celach dyplomatycznych.
W czasie gdy byłem u nich, kolor pomarańczowy zaproponowały ki Wilki. Niestety, ich lider nie mógł się pogodzić z faktem, że załatwiam dyplomację z DE, nienawidził ich. Stanęłem wtedy przed wyborem. I dokonałem go, myślę, że słusznego. Zostaliśmy Akademią Dragon Empire.
Długo to jednak nie trwało. Ten czas jednak wystarczył by sojusz się rozwinął. Około 3k pkt przyciągało już jakąś setną część nowych graczy. To wystarczało by być na pograniczu top20.
Mieliśmy wspaniałych braci Dragonów, byliśmy ich częścią. Wspaniałe dzieje Sztandaru :)
Niestety, szybko minęły.
Cdn.