Można powiedzieć, że Andrzej i Kamil Tkacz w szkole są prymusami. Między innymi to pozwoliło im doskonale pogodzić pracę na planie filmowym z nauką. Jak przyznają w Czwórce, wiele spraw nadrabiają wieczorami i: - jakoś to idzie.
Młodzi aktorzy ogromne wsparcie podczas dni zdjęciowych do filmu "Biegnij, chłopcze, biegnij" mieli w swoich rodzicach, nauczycielach i kolegach. Kamil Tkacz polskiemu widzowi dał się poznać już w filmie Macieja Pieprzycy "Chce się żyć". To sprawiło, że i Andrzej zamarzył o filmowej roli.
- Wszystko zaczęło się od tego, że ja zazdrościłem Kamilowi tego, że był na planie - mówi Andrzej Tkacz. - Też chciałem spróbować gry aktorskiej. Poprosiłem tatę, żeby przesłał też moje zdjęcia do agencji.